Zapraszamy do przeczytania artykułu przygotowanego przez Ignacego, którzy w ostatnim czasie uczestniczył w Spotkaniu Młodych w Wołczynie.
W dniach od 17 do 21 lipca miało miejsce 29 spotkanie młodych prowadzone już od prawie 30 lat przez braci kapucynów, jak zawsze w pachnącym drożdżami i klimatem pola namiotowego Wołczynie. Młodzież z całej Polski, jak co roku zebrała się aby uwielbić Pana, posłuchać ciekawych konferencji, no i oczywiście zatańczyć Belgijkę.
Dzień zaczynaliśmy oczywiście od modlitwy i rozgrzewki, zarówno fizycznej jak i duchowej, później mieliśmy okazję wysłuchać konferencji na najrozmaitsze tematy zgodne z nazwami dni, takie jak Radość, Odkrycie czy Pokój. Po konferencji był czas na najważniejszy punkt programu czyli mszę świętą. Po mszy, nakarmieni pokarmem duchowym, był czas na zaspokojenie potrzeb ciała, czyli na znane i lubiane w całym Wołczynie: zupy brata Wasyla. Następnie, mogliśmy spróbować swoich sił jak również nauczyć się czegoś nowego na najróżniejszych warsztatach, takich jak taniec, śpiew czy modlitwa słowem Bożym. Później był czas grupek, czyli moment, w którym w małym gronie mogliśmy się podzielić i porozmawiać o tym, co nas dotknęło na konferencji oraz podczas innych punktów programu. Po kolacji był koncert, codziennie innego zespołu, a występowali min. KapEL’a, Sezon na czereśnie czy Wyrwani z niewoli. Po koncercie, był czas na wyciszenie oraz modlitwę podczas codziennego nabożeństwa dopasowanego treścią do tematu dnia. Jak to na Wołczynie bywa to, że dzień kończy się o 22:00 nie oznacza, że faktycznie tak jest
Podsumowując, przede wszystkim to, czego doświadczyłem na Wołczynie, to żywy i prawdziwy Kościół Chrystusowy oraz Boża radość. Wszystkich którzy chcieliby także doświadczyć tego i wielu innych wspaniałych rzeczy, zapraszam za rok. Jestem pewien że się nie zawiedziecie!
